Pogoda jest ładna, albo brzydka, więc nie ma co tego tematu roztrząsać. Nie lepiej pomówić o cebuli, co swym zapachem lubi kąsać? A warstw ma tyle, ile stronic księga. I nie jedna kucharka po jej główki sięga.
Radzę więc Nam wszystkim: Nie ulegajmy modzie! I mówmy o cebuli, a nie o pogodzie.
Categories
Tym razem nie o pogodzie (z dedykacją dla Denisa)
Pogoda jest ładna, albo brzydka, więc nie ma co tego tematu roztrząsać. Nie lepiej pomówić o cebuli, co swym zapachem lubi kąsać? A warstw ma tyle, ile stronic księga. I nie jedna kucharka po jej główki sięga.
Radzę więc Nam wszystkim: Nie ulegajmy modzie! I mówmy o cebuli, a nie o pogodzie.
2 replies on “Tym razem nie o pogodzie (z dedykacją dla Denisa)”
Oo. Wysyłałaś mi to kiedyś za pośrednictwem sms, iedy to wymienialismy sie po nocy jakimiś wierszykami na łyso 😉
Oj, tak było, tak było.