Wróciliśmy z druhem z jakiejś podróży i od razu bez wypoczynku wybieraliśmy się w następną.
Mieliśmy tylko króciutką przerwę, aby iść do galerii, a potem znowu do pociągu.
Wynikło jakieś dziwne zamieszanie i już myślałam, że nie pójdziemy do tej galerii. Na szczęście udało mi się tam wpaść na małą chwileczkę i powąchać perfum Celine Dione tak jak obiecałam Kindze.
Rozczarowałam się jednak bardzo, bo perfumy te prawie w ogóle nie pachniały, więc Kinga by ich nie poczuła, a miałam cichą nadzieję, że będą bardzo mocne, żeby spełniły oczekiwania słabego węchu koleżanki, zwłaszcza, że ta piosenkarka jest jej ulubioną.
Potem zaczęłam szukać jeszcze innych perfum dla siebie, ale stwierdziłam, że już sobie chyba dam z nimi spokój, bo jest na to za mało czasu i w końcu nie zdążymy na ten pociąg, albo mnie tu zostawią.
Gwiazda filmowa
Dostałam główną rolę w bardzo świetnym filmie i jestem z tego powodu przeszczęśliwa! Mam zakochać się w pięknym, przystojnym chłopcu i przeżywać z nim różne ciekawe przygody. Na razie to tylko wstęp do całej zabawy.
Jakaś celebrytka zaprosiła mnie do swojej ulubionej, drogiej restauracji. Restauracja znajdowała się w jakiejś piwnicy i w ogóle mi się nie podobała. Na stołach stało tylko drogie wino i jakieś leczo, które swoim wyglądem wcale nie zachęcało do zjedzenia go. W dodatku celebrytka, która z resztą była matką mojego przyszłego chłopaka była upita i naćpana.
Siedziała przy największym stole i nie wyglądała bynajmniej na kobietę z którą można by się zaprzyjaźnić. Mam nadzieję, że chociaż ten chłopak będzie fajny. Chłopak rzeczywiście był super i cieszyłam się, że spotkałam go na swej drodze.
Zapomniałam jeszcze dodać, że jedynym warunkiem brania udziału w tym filmie było niekorzystanie z songra podczas przygotowywania go, ponieważ od tej pory będę bardzo często filmowana, nawet, gdy nie będę się tego spodziewać, więc nie mogę używać tego programu, gdyż nie ma go w scenariuszu. Jednak, gdy przyjechałam do swego domu po tej dziwnej kolacji, by odpocząć przed nowymi przygodami jakie miały mnie czekać włączyłam songra, bo pomyślałam sobie, że komu by się chciało instalować kamery w takim małym, zwykłym, niepozornym domku jak nasz. Gdy włączyłam przez ów program pierwszą piosenkę, która pojawiła się na liście mama zapytała podejrzliwie z drugiego pokoju:
– Co tam robisz?
– Używam songra – odparłam jej na to ze spokojem.
Wtedy to mama się rozpłakała i zaczęła mi wyrzucać:
– Nie możesz się do jasnej cholery powstrzymać?! Lepiej chyba brać udział w filmie, przeżyć wiele ciekawych przygód, dostać za to kasiorę i może zostać sławną niż siedzieć tylko w domu i ściągać głupie piosenki! Rzeczywiście, mama miała rację zwłaszcza, że nie wiem czemu, ale nic nie mogę znaleźć w tym internecie.
Może rzeczywiście mnie ktoś śledzi a nawet jeśli mnie nie nagrywa śledzi moje poczynania? Czyli wszystko przepadło – dotarło do mnie.
Użyłam songra, złamałam umowę! W desperacji ubrałam się jak najładniej i wyszłam na dwór w nadziei, że spotkam mojego chłopca z filmu.
Jakąś chwilę spacerowałam samotnie po ogrodzie.
Wreszcie chłopiec się zjawił, ale był bardzo smutny i nic nie chciał mówić. Pewnie już się wszystko wydało, a chłopak zdążył mnie polubić, a może tak się wczuł w rolę, że się już we mnie zakochał i teraz nie wie jak mi powiedzieć o nieuniknionym końcu naszej przygody, która z resztą dobrze się jeszcze nie zaczęła.
Kiedy wróciłam do domu zdając sobie dobrze sprawę, że może ostatni raz widziałam tego chłopca mama najspokojniej w świecie oznajmiła mi:
– Jak już będziemy pewne, że nam podziękowali, to polecę im Emilkę i Kamila, żeby oni grali zakochaną parę w tym filmie. Ten twój chłopiec i tak jest już sławny przez swoją matkę i nie jedną rolę w filmie w życiu dostanie, więc można by dać szansę twoim kolegom skoro ty ją zmarnowałaś.
Zabolały mnie bardzo słowa matki. Zamiast mnie pocieszyć, albo zakończyć ten temat milczeniem, bo przecież ona mnie już trochę zna i wie jak ja to ciężko przeżyje, to ona tak spokojnie szuka tym ludziom innej pary do filmu.
Poza tym ten chłopiec na pewno przestanie mnie lubić jak się dowie, że stracił tak poważną rolę w tak ciekawym filmie. Gorzej być nie może!